Projektując przebudowę naszego mieszkania architekt musiał uporać się z dwoma problemami: dużym, ale nieustawnym przedpokojem oraz zielonymi ramami ogromnych okien w salonie. W przedpokoju, po zmianie układu drzwi łazienki i pokoju, zaproponował wybudowanie 1,5-metrowej, ale bardzo pojemnej garderoby oraz wbudowanie szafy. W garderobie udaje się ukryć cały „domowy bałagan”. Dzięki temu uniknęliśmy wstawiani szaf do salonu i chowania sprzętów po kątach. Pełni on przede wszystkim funkcję wypoczynkową. Po przebudowie powstały dwa pomieszczenia: mały przedpokój oraz wąski korytarz łączący kuchnię, pokoje i łazienkę. Ten ostatni sprawia jednak wrażenie większego niż w jest rzeczywistości dzięki doświetleniu go z salonu i łazienki poprzez
luksfery.
Problem zielonych ram okiennych architekt rozwiązał wprowadzając zieleń jako kolor przewodni. Ściany wokół ram zostały pomalowane na kolor zielony jaśniejszy o kilka tonów. Dodatkowymi akcentami są drzwi pawlacza z zielonego lacobelu oraz zielone luksfery (Architekt zaproponował pomalowanie na zieleń także widocznego z salonu przedpokoju, tak, aby oba pomieszczenia kolorystycznie ze sobą korespondowały). Zieleń została dopełniona ciepłymi kolorami: dębowym parkietem i kremowymi zasłonami, dzięki czemu w pomieszczeniu jest przytulnie.
Łazienka została zaprojektowana niezwykle nowocześnie i elegancko. Wystroju nie psują szafki i schowki, które zostały dyskretnie wkomponowane w specjalnie stworzone wnęki. Dzięki zmianie ustawienia umywalki i sedesu poprawiła się ergonomia łazienki, a dodatkowo udało się wygospodarować w niej dodatkową przestrzeń.
Warto dodać, że już po pierwszym spotkaniu i poznaniu naszych oczekiwań architekt stworzył wstępny projekt w pełni nam odpowiadający, zarówno pod względem funkcjonalności, jak i wystroju mieszkania. Zmian wymagały jedynie drobne elementy.